Szymon Majewski nie mógł sobie odmówić pytania na temat rewelacji, które Borys Szyc zdradził niedawno całej Polsce w programie Kuby Wojewódzkiego. Pociągnięty przez Kubę za język Borys wyznał, że to prawda, że pewna piosenkarka składała mu niedwuznaczne propozycje. Twardy Szyc jednak odmówił.
>>> Szyc nie chciał Dody w łóżku
Majewski, pokazując nawet fragment tej rozmowy, zapytał Dodę wprost, jak to było z tą nieskonsumowaną propozycją. Doda zaprzeczyła, jednak nie bardzo stanowczo i wyznała, że w gruncie rzeczy takie sytuacje jej pochlebiają. Według niej, faceci zawsze fantazjują - dobrze, że na jej temat.
Czyżby Borys Szyc trochę sobie podkoloryzował? Chyba jednak jest w tym sporo prawdy, bo niezrażony Majewski drążył dalej:
- Ale co, uroił sobie? - dopytywał się.
- Nie no, nie uroił. Tego sobie nie można uroić, bo jak ja podrywam, to już tak, żeeee... " - kręciła Doda.
Czyli jednak królowa dostała kosza od Szyca…