Fani Nergala, czyli Adama Darskiego, stwierdzili, że ich idol zwyczajnie założył się o to, że uwiedzie Dodę, bo po prostu zabrakło mu mocnych wrażeń - palenie Biblii i zianie ogniem podczas koncertów zwyczajnie mu się już znudziło.
"Nergal mówił, że na rendez-vous wybrałby się z Dodą, bo >>bierze go ta zdzira<<" - przypomniał na oficjalnym forum jeden z fanów zespołu Behemoth.
Ostro grająca formacja ma bardzo wierną rzeszę fanów, którzy żyją poczynaniami swoich idoli, a samego Nergala traktują jak guru. Tym trudniej im pogodzić się z jego randkowym wyborem:
"To fotomontaż - napisał o zdjęciach zrobionych przez paparazzi Quvill. - Myślę, że nie ma co się bać i możemy spać spokojnie".
Nawet znajomi Adama przyznają, że najprawdopodobniej muzyk umówił się z Dodą dla zakładu. Ciekawe, co wygrał...
ZOBACZ TAKŻE: