Producenci "dzieła" filmowego obwiniają Paris za porażkę filmu. Uważają, że gdyby bardziej skupiła się na promocji, odnieśliby sukces. Dziedziczka została wezwana do sądu i przesłuchana. Gdy doszło do jej finansów, wyszło na jaw, że Paris nie wie nawet, czy dostaje jakieś rachunki, a jeśli nawet dostaje, to co się z nimi dzieje:

Reklama

"Nie wiem, kto płaci moje rachunki. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, nawet nie wiem, czy dostaję jakieś rachunki. Nigdy nie pytam o takie rzeczy. W ogóle nie myślę o pieniądzach. Za zakupy płacę kartą i nigdy nawet nie myślałam o tym, że ona ma jakiś limit. Po prostu pieniądze zawsze są na moim koncie, więc nie tracę czasu na zastanawianie się skąd się tam wzięły" - powiedziała gwiazda.

Ta to ma życie...

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Paris wie, jak zakończyć wszystkie wojny