Słynny muzyk uważa także, że autor kontrowersyjnego materiału nie ma żadnej wizji i jak mówi, jest prostakiem. Hołdys przyznaje, że taki spot dyskwalifikuje polityka w jego oczach. W rozmowie z DZIENNIKIEM zdradza również, jak wyglądałby jego spot, gdyby to on startował jako kandydat na ministra kultury.

Reklama