Biedna mała Suri nie mogła w spokoju zjeść tortu i pobawić się ze słynnymi maluchami innych słynnych rodziców. Bowiem nad domem Katie Holmes i Toma Cruise’a w Beverly Hills bezustannie krążyły śmigłowce i helikoptery wynajęte przez fotoreporterów, którzy usiłowali zdobyć zdjęcia całego towarzystwa.

Reklama

Spekulowano, kto pojawił się na przyjęciu, jakie prezenty dostała mała jubilatka i jak kto był ubrany. Rodzice przygotowali na ten dzień masę niespodzianek: przyjęcie odbyło się pod znakiem księżniczek, więc dziewczynki mogły się poprzebierać. Pojawił się też tort tematyczny z "Pięknej i Bestii" oraz zabawa w poszukiwanie skarbów.

Katie i Tom zmuszeni byli ignorować nieznośną sytuację, ale podobno widać było po nich zdenerwowanie. Dla dobra dzieciaków i całej zabawy, starali się zachować pogodny wyraz twarzy. Zawiadomili LAPD, tamtejszy oddział policji, ale zanim władze się zjawiły z powietrzną pogonią, helikopter uciekł.

nież w ten weekend inni fotografowie bulwarówek dowiedli braku wyczucia i zwykłej głupoty. Podczas gdy Madonna jeździła konno po posiadłości zaprzyjaźnionego fotografa Stevena Kleina, wyskoczyli zza krzaków chcąc zdobyć dobrą fotkę. Koń gwiazdy spłoszył się i zrzucił ją na ziemię, co na szczęście skończyło się tylko stłuczeniami.

Również w ten weekend inni fotografowie bulwarówek dowiedli braku wyczucia i zwykłej głupoty. Podczas gdy Madonna jeździła konno po posiadłości zaprzyjaźnionego fotografa Stevena Kleina, wyskoczyli zza krzaków chcąc zdobyć dobrą fotkę. Koń gwiazdy spłoszył się i zrzucił ją na ziemię, co na szczęście skończyło się tylko stłuczeniami.

Pamiętamy jednak, jak skończyła się inna pogoń za dobrym zdjęciem w przypadku księżnej Diany.