Zajęta pokazywaniem się wszem i wobec Ola zaniedbała naukę. Dlatego przez długi czas gwiazdka, a wraz z nią zapewne wielu wielbicieli, obawiała się, czy zostanie dopuszczona do matury. Debatowała nad tym szkolna dyrekcja. Ostatecznie mimo wielu nieobecności Oli dyrekcja wydała pozytywną opinię.

Reklama

"Pierwszy egzamin zdaję już 4 maja" - cieszy się Ola w rozmowie z "Super Expressem". "Na razie się nie stresuję i oczywiście robię wszystko, co w mojej mocy, by wszystko poszło dobrze" - zapowiada. Tylko czy brak stresu to pozytywny objaw? Co ja zmobilizuje do nauki? Na egzaminie bez stosownej wiedzy już trudno jej będzie się prześlizgnąć... Zawsze pozostaje liczyć na szczęście i znane przesądy.

"Wiem, że na egzaminach powinno się mieć czerwoną bieliznę. Najlepiej ze studniówki - i to jeszcze niepraną! No, ja tego warunku raczej nie spełnię, ale liczę, że zdam" - wyznaje Szwed.