Aktor najpierw namiętnie obściskiwał się z jedną z pań, które dołączyły do niego w lokalu. Później doszła do nich druga kobieta. Przypętał się też pies - tak "Fakt" opisuje wybryki Andrzeja Chyry.
>>> Chyra sika w metrze, gdyż cierpi
Kiedy towarzystwo nie miało już siły ustać na nogach, położyło się na chodniku. Ale to wcale nie oznaczało zakończenia tych ekscesów. Cała trójka tarzała się po ziemi w miłosnych uściskach - relacjonuje bulwarówka.
>>> Burzliwy związek Cieleckiej z Chyrą
Spóźnieni przechodnie byli zszokowani. Oto na ich oczach jeden z najbardziej znanych i najlepszych polskich aktorów ostatecznie się upodlił.