Dorota Zawadzka już schudła 8 kilogramów. Ale to jej nie wystarcza. Superniania wyznaje jednemu z tygodników plotkarskich, że przed trzema laty ważyła 20 kilogramów mniej niż teraz i chciałaby bardzo powrócić do tamtego stanu rzeczy.

"Pewna gazeta dla grubasów zaproponowała mi pomoc w odchudzaniu" - powiedziała Dorota Zawadzka. Teraz w celu zrzucenia zbędnych kilogramów znana psycholożka regularnie chodzi na siłownię.

Reklama

Jednak namowa dziennikarzy nie była główną przyczyną takiej właśnie decyzji. Propozycja gazety była jedynie impulsem, który ostatecznie zmobilizował ją do działania. Wygląda na to, że już od dawna rozważała przejcie na dietę.

"Jedyna rzecz, która mnie przekonała, to to, że będę mogła pójść do sklepu i kupić każdą rzecz, która mi się spodoba. Chodzę na masaże, do dietetyczki. Bardzo się staram przestrzegać diety. Moje odchudzanie potrwa do 28 kwietnia, ale już teraz noszę rozmiar 42, a nosiłam 48" - powiedziała Superniania.

Reklama