Co roku życie Japończyków zaczyna się kręcić wokół jednej sprawy: penisa! Festiwal odbywa się w mieście Kawasaki, w czasie jego trwania na każdym kroku są penisy: plastikowe, czekoladowe, drewniane. Można je jeść, prowadzić jako pojazd, ubrać się w nie, zapalić, by dawały światło. Penisy są wszechobecne.
Istotą festiwalu jest uczczenie płodności. Impreza ma wielowiekową tradycję - obchodzi się je od kilku stuleci.
Głównym wydarzeniem jest parada - tłum ludzi przemierza ulice Kawasaki. Na przedzie uczestnicy niosą gigantycznego, różowego penisa, na każdym kroku widać staruszki liżące lizaki w oczywistym kształcie.
To jeden z najbardziej zadziwiających festiwali na świecie. Ciekawe, czy idea takiej imprezy przyjęłaby się w Polsce?
Kto nie chciałby zwiedzić Kraju Kwitnącej Wiśni? Niesamowita atmosfera Tokio, Pałac Cesarski i słynne japońskie ogrody warte są odbycia tak dalekiej podróży. Ale jeśli już jechać do Japonii, to obowiązkowo w czasie Festiwalu Penisa!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama