"Super Express" podobno zerwał współpracę z radcą prawnym Jerzym Bednarzem, który reprezentował tabloid w głośnej sprawie dotyczącej majtek Dody, o której pisaliśmy tutaj. Informację potwierdził prawnik i redaktor naczelny "Super Expressu".

Reklama

Wprawdzie sprawa nie była całkowitym fiaskiem tabloidu - Doda otrzyma tylko 25 tysięcy zł odszkodowania, chociaż rządała czterokrotnie więcej.

Szefom gazety nie spodobał się jednak sposób prowadzenia sprawy i komentarze prawnika wygłaszane po rozprawie.

Ciekawe, czy winowajczyni załego zajścia pocieszy prawnika żelkiem?