Wylęgarnią głupich wpadek stał się emitowany w piątki o godzinie godz. 21:10 w TVP 2 program "Kocham Cię Polsko".
Aktorka Kasia Zielińska miała naprowadzić swoją drużynę na hasło Tadeusz Kościuszko: "Generał, Matko Święta… Kurcze pipel, rany Julek, nie.. matko, proszę cię. Generał! Ma takie imię jak Drozda na przykład" - oto podpowiedzi aktorki. Trochę na bakier ma również z wiedzą filmową - jej zdaniem w tym roku Wajda został nagrodzony w Berline za film "Katyń".
Popis dali też prowadzący program „Taniec z Gwiazdami”. Piotr Gąsowski nie poradził sobie z przeliterowaniem słowa "grillować". Katarzyna Skrzynecka mimo wyraźnej męki poniosła porażkę i nie była w stanie podać prawidłowej pisowni słowa "rzępolić". Czy pasja do tańca zwalnia ich z pasji do ortografii? Albo od znajomości wejścia Polski do Uniii Europejskiej? Na wszelki wypadek przypominamy zapominalskiej Kasi Skrzyneckiej: 1 maja 2004 roku.
Jeśli więc lubicie poprawić sobie humor niewiedzą innych, włączcie telewizor w piątkowy wieczór. Chyba, że na takie wpadki zamiast satysfakcją reagujecie załamaniem rąk... A swoją drogą nasuwa się pytanie: czy w naszym show-biznesie im głupiej, tym lepiej? Nie przyszły nam na myśl żadne imponujące mądrością polskie gwiazdy. Jeśli macie jakiś pomysł, piszcie!