Pozornie Robert wyróżnia się na tle lalusiów pokroju Zaca Efrona nonszalancką niedbałością. Jednak ten image to wcale nie efekt pracy stylistów, tylko zwykłe zaniedbanie.Współpracownicy Roberta skarżą się, że od aktora zwyczajnie cuchnie! Doprowadza to do rozpaczy jego kolegów z planu filmu, nad którym obecnie pracuje:
"On śmierdzi, to jest straszne! Bardzo rzadko bierze prysznic i czasami nie można wytrzymać w jego towarzystwie. Wszyscy na planie już wiedzą, że Pattinsona należy unikać, bo zalatuje od niego kilkutygodniowym potem" - donosi osoba pracująca na planie filmowym.

Reklama

Robert jednak niewiele sobie z tego robi. Niewzruszony twierdzi, że nie lubi się myć i nie zamierza tego robić.
"Przyznaję, nie lubię się myć. Nie czuję takiej potrzeby. Nie przywiązuję zbyt dużej wagi do higieny osobistej, stylizacji i tego typu rzeczy. Czasem jednak się zmuszam i biorę błyskawiczny prysznic, ale nie myję włosów, polewam je tylko wodą. Moim zdaniem to w zupełności wystarcza".

Już chyba wiemy, skąd brak doniesień o podbojach łóżkowych młodego Brytyjczyka, poza jednorazowym tete a tete z Megan Fox...


ZOBACZ TAKŻE:

>>> Najseksowniejsi faceci zeszłego roku

>>> Pattinson zwierza się w "GQ"