Starszy brat Kasi Jacek Cichopek trudni się właśnie fotografowaniem z ukrycia gwiazd. Podobno słono sobie liczy za zdjęcia siostry i jej małżonka:

"Twardy z niego negocjator - zdradza "Twojemu Imperium" jego kolega po fachu. - "Nie spuszcza z ceny. Ale choć życzy sobie od 3 do 5 tysięcy za materiał, to na popyt nie narzeka. To on jest autorem różych ustawek z udziałem Kasi i jej męża Marcina, które potem jako zdjęcia niby zrobione bez wiedzy zainteresowanych ukazują się w poczytnych tygodnikach. To on cyknął Cichopków na igraszkach w śniegu w Zakopanem. Sprzedał fotki kilku redakcjom".

Reklama

Jak to możliwe, że informacja o tym wypłynęła dopiero teraz? Podobno Jacek Cichopek wpadł, gdy skontaktował się z jednym z pism za pośrednictwem swojego prywatnego e-maila:
"Kontaktował się z nami e-mailowo z zakonspirowanego adresu - mówi pracownik jednego z pism. - "Nieopatrznie zdradził go jeden jedyny mail, który wysłał z prywatnego konta".

Od razu skierowano pytanie o tę sprawę do Tatiany Mindewicz, agentki Chichopek. Niestety, nie uzyskano odpowiedzi. W środowisku wrze. W końcu Jacek to nieuczciwa konkurencja. A Kasia już nie będzie mogła narzekać, że fotografowie naruszają jej prywatność. W końcu sama ją oddała, i to chyba za darmo.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

>>> Big cyc Kasi Cichopek

>>> Przegląd ciąż polskiego show-biznesu

>>> Kuba Wojewódzki wyśmiewa Kasię Cichopek