Paris Hilton długo nie mogła dojść do siebie po rozstaniu z jednym z braci Maddenów i łudziła się, że będzie umiała się jakoś dogadać z ukochanym. Nie udało się, ale Paris nie płacze nad rozlanym mlekiem. Szybko pocieszyła się w ramionach baseballisty i aktora Douga Reinhardta.
Para niedawno spędziła miły urlop na Hawajach. Hiltonówna na swoim blogu napisała:
"Cześć wszystkim, właśnie wróciłam z niesamowitej podróży na Maui z moim seksownym chłopakiem. Świetnie się bawiliśmy. Było bardzo relaksująco i romantycznie. Kocham Hawaje!" - napisała elokwentna dziedziczka.
Reinhardt zdobył serce swojej ukochanej, kupując jej szczeniaka za 10 tysięcy dolarów i grafikę Andy'ego Warhola przedstawiającą Marilyn Monroe. Świetny wybór podarków: Hilton prawdopodobnie nie wie, ani kto to Monroe, ani kim był Warhol, a organizacje opiekujące się zwierzetami twierdzą, że jest fatalnym opiekunem dla swoich licznych pupili i zarzucają jej, że odpowiada za masowe porzucenia piesków rasy chihuahua. Nie ma to jak trafiony prezent.