Wygląda na to, że młoda gwiazda kryje w sobie duży potencjał. Wybrała Yale, ale dostała się także na prestiżową uczelnię w Oxfordzie. Czy sobie poradzi? Jej starsze koleżanki z branży, Jodie Foster i Natalie Portman są absolwentkami Yale - wygląda na to, że zajęcia na uczelni da się pogodzić z pracą na planie filmowym.
"Praca pod presją deadline'u, mieszkanie w akademiku, studenckie życie - mam nadzieję, że te doświadczenia, kontakt z ludżmi, uczynią ze mnie lepszą aktorkę" - powiedziała Emma w jednym z wywiadów.
Wygląda na to, że Emmie nie brakuje pewności siebie. "To dla mnie dopiero początek. Pokazałam jedynie cząstkę tego, na co mnie stać. A cała reszta jeszcze przede mną". Brzmi zupełnie jak słowa filmowej Hermiony. I słusznie, bo wszystko wskazuje na to, że Emma Watson naprawdę nam jeszcze wiele pokaże.