Rzeźba Yonga została pokazana podczas wystawy zatytułowanej "Jak duże piersi chciałybyśmy mieć?" w kwietniu zeszłego roku. Ekspozycję zapełniały rzeźby kobiecych atrybutów różnej wielkości.

Najciekawszym eksponatem jest posążek kobiety wielkości lalki Barbie z piersiami o średnicy 1,8 metra każda. Rzeźba była zbyt duża, by zmieścić się do galerii, zatem można ją było oglądać jedynie na zewnątrz. Co artysta chciał przez to powiedzieć? Jego dzieło miało uświadomić Chinkom, że naturalne piersi są piekne i nie ma potrzeby poddawania się zabiegom wszywania implantów. W Chinach trwa istny boom na powiększanie tej części ciała.

Reklama

Piersiaste dzieła Yonga można obejrzeć na przykład tutaj.