Na swoim blogu Doda rozpływała się nad tym wielkim wydarzeniem. Bez skrupułów przyznała, że nie zaprosiła niektórych osób, bo po prostu nie chciała:

"Nadszedł ten ekscytujący dzień! Dziś różowe urodziny Doduliny! Jestem właśnie na planie reklamy Koral i moje myśli krążą tylko wokół wieczornej imprezki, moich szanownych 200 gości i szalonej zabawy do białego rana. To moje pierwsze tak spektakularne urodziny (ostatnie były 18 i skończyły się dramatycznie) mam więc nadzieję, że trauma z dzieciństwa na zawsze minie po dzisiejszej ekstazie. Wszystkich, których nie zaprosiłam, nie przepraszam, gdyż zrobiłam to specjalnie... Różowa lista Królowej jest brutalna...".

Reklama

Trzeba przyznać, że klub, który zaanektowała na ten szczególny dzień Doda, wyglądał bardzo spektakularnie. Jak pokazują zdjęcia, goście zastosowali się do przykazu królowej i wszyscy mieli na sobie coś różowego.

Oczywiście bardzo współczujemy tym, którzy nie mieli szansy uczestniczyć w imprezie. Na szczęście będą mogli obejrzeć sobie zdjęcia w naszej galerii!

O tym, jak Doda ocenia swoją imprezę, przeczytasz tutaj.

Reklama