Piosenkarka wyznała, że zaczęła brać extasy w wieku 14 lat. Przyznała się też do regularnego wciągania kokainy. Allen przekonuje, że branie narkotyków rozwija wyobraźnię i wzbogaca osobowość. Na swoim blogu Brytyjka zamieściła apel do rodaków:
"Pozwólmy dzieciom brać extasy. Rodzice powinni zachęcać je do zażywania narkotyków. Wiem, że niektórym szkodzą, ale większość doskonale się po nich bawi. Wiem, że ćpanie wcale nie jest takie niebezpieczne. Brałam wszystko i nic mi się nie stało."
Poparciem dla tez o nieszkodliwości narkotyków jest wyznanie:
"Wyrosłam na normalną dziewczynę. Przygodę z kokainą też już dawno skończyłam. Robiłam się po niej agresywna. Rzuciłam narkotyki dla kariery. Byłabym narkomanką, gdyby nie to, że jestem sławna".