Na etykietkach są bowiem zdjęcia muriali z miast Hobart i Melbourne. Na tym z bin Ladenem dopisano "All you need is love", pod tym z torturowanym przez Amerykanów więźniem, dopisano "Iraqi liberation". Poprzednia seria win, "Muse", miała etykietki o charakterze erotycznym.
Pojawiające się w sieci komentarze osób, które miały okazje wypić deserowe wino "Osama bin 22" twierdzą, że za bardzo smakuje siarką.