Na pomysł postawienia tak dziwacznej tezy wpadł laryngolog z Oksfordu dr Mahmood Bhutta. Zauważył u pacjentów wiele przypadków niekontrolowanego kichania w chwilach, gdy mógł ich podejrzewać o pieprzne myśli.

Aby potwierdzić tezę, przeszukał zasoby internetu i literaturę dotycząca tego zagadnienia. Na tej podstawie medyk stwierdził, że rzeczywiście istnieje związek pomiędzy kichaniem a fantazjami etotycznymi. Jego zdaniem jest to relikt ewolucji naszego układu nerwowego. Przypadłość podobna jest do kichania spowodowanego ekspozycją na światło słoneczne, zwanej zespołem ACHOO. Na razie nie wiadomo, jaka jest skala zjawiska.

Reklama

Wzbudzenie salwy kichnięć u przedstawicieli płci przeciwnej można więc spokojnie potraktować jako komplement dla nowej sukienki lub gustownego garnituru.