Od przyszłego miesiąca w supermarketach ASDA będzie można nabyć lalki firmy Desi Doll Company, które mówią w języku arabskim i angielskim sury (rozdziały) świętej księgi islamu oraz modlitwy. Skromnie ubrane, pluszowe figurki po 25 dolarów dostępne będą w dwóch wersjach: dla chłopców i dziewczynek.

Reklama

Zdaniem Farzany Rahman, założycielki Desi Doll Company, zabawa z taką lalką ma pomóc małym muzułmanom mieszkającym na Wyspach w nauce Koranu. "Chciałam stworzyć coś fajnego. Gdy byłam dzieckiem, co dzień chodziłam do meczetu, uczyłam się modlitw i recytowałam je. Nic w tym nie było atrakcyjnego" - wyjaśnia Rahman dziennikowi "Daily Telegraph".

Choć niektórzy muzułmanie wyrazili niezadowolenie z wprowadzenia lalek do sprzedaży, a w misji producenta widzą trywializację nauki Koranu, Rahman jest przekonana, że zabawki przypadną do gustu i dzieciom, i rodzicom: "Są o wiele bardziej edukacyjne od gier komputerowych" - zaznacza, dodając, że ulubiona żona Mahometa sama bawiła się lalkami.