Szachową zagadką zajęli się pracownicy wydziału psychologii. Przeanalizowali wyniki gier wszystkich członków Niemieckiego Związku Szachowego, gdzie kobiet jest szesnastokrotnie mniej niż mężczyzn. Okazało się, że tylko w niewielkim stopniu panowie górują nad paniami, jeśli chodzi o umiejętności.

Reklama

Największym problemem jest ilość grających pań. Jest ich zbyt mało, by mogły równać się z najlepszymi graczami - mężczyznami.

Podobnego zdania są sami gracze. Gerry Wade, szef Brytyjskiej Federacji Szachowej, twierdzi, że wśród graczy na poziomie szkoły podstawowej liczba chłopców i dziewczynek jest podobna. Dopiero później dziewczynki rezygnują.

Jedyna kobieta w oficjalnym światowym rankingu szachowym, Węgierka Judit Polgar, jest dopiero na 36 miejscu.