Wnusia pani minister waży niemal 4 kg i jest pięknym bobasem. Urodziła się zdrowa i silna. Dlatego już po trzech dniach z mamą Anną wróciła ze szpitala do domu. "Odwiedziłam ich w weekend, zrobiłam zdjęcia telefonem i teraz mam wnusię cały czas przy sobie" - cieszy się w "Fakcie" pani minister.

Reklama