Butelka sosu ozdobiona jest szlaczkiem z dolarów i skąpaną w ogniu czerwoną twarzą Madoffa z diabelskimi różkami. Jej zawartość zaś może wycisnąć łzy z oczu nawet najzagorzalszych fanów ostrych dań. Gardega sam wyprodukował etykiety i poprosił znajomego szefa kuchni, aby stworzył odpowiedni przepis, posiłkując się m.in. papryczką habanero jako jednym ze składników. "Miało być tak gorące, jak piekło dla Berniego" - mówił artysta.
Gardega przygotował limitowaną edycję 2500 butelek, które sprzedaje m.in. na eBayu. Choć sam nie padł ofiarą operacji finansowych Madoffa, to wśród stratnych jest wielu jego znajomych.
70-letni Bernard Madoff wpadł w grudniu ubiegłego roku. Oskarżany jest o stworzenie największej piramidy finansowej w historii Wall Street i defraudację 50 miliardów dolarów. Grozi mu kara do 20 lat więzienia i 5 milionów dolarów grzywny. Obecnie przebywa w areszcie domowym, jednak prokuratura od ubiegłego tygodnia zabiega o ponowne osadzenie go za kratkami za złamanie warunków zwolnienia.