Drzewko jest udekorowane drobnymi święcącymi ozdobami, pod nim znajdują się prezenty, a obok nich stoi dziewczynka - tę miniaturową scenkę świąteczną stworzył rzeźbiarz z Birmingham Willard Wigan. Uformowawszy wszystkie elementy z nylonu, pomalował je włosem martwej muchy - przy wszystkich czynnościach posługując się mikroskopem.
"Muszę pracować niemal między jednym uderzeniem serca a drugim. Jedno mocniejsze bicie pulsu może zniszczyć moje dzieło! Czasem nawet wstrzymuję oddech, żebym przypadkiem nie wciągnął go nosem. Pracuję przy tym tak wolno, że przygotowanie jednego elementu zajmuje mi nawet tygodnie" - opisywał trudy miniaturowego rzeźbiarstwa dziennikowi "Daily Telegraph".
>>>Zobacz więcej miniaturowych dzieł Wigana
Minichoinka jest częścią wystawy objazdowej dzieł Wigana, w której można obejrzeć cuda podobnych rozmiarów, między innymi Statuę Wolności i scenkę z "Alicji w krainie czarów".
Ekspozycja Wigana pokazywana jest obecnie we Friar Lane Gallery w Nottingham, gdzie można ją oglądać do 31 stycznia.