Choć muzyk nie żyje od trzech dekad, to w zeszłym roku "zarobił" 52 miliony dolarów. To więcej nawet od Madonny (40 mln dol.) i Justina Timberlake'a (44 mln dol.). Sporo profitów przyniosły pielgrzymki fanów do posiadłości Presleya Graceland w Memphis w 30. rocznicę jego śmierci oraz dochody ze specjalnego Radia Elvis, które emituje wyłącznie utwory króla.

Reklama

Na drugim miejscu listy znalazł się Charles M. Schulz, twórca słynnych "Fistaszków" z niezapomnianym Snoopym. Rysownik zarobił 33 mln dol. na licencjach swoich wciąż sprzedających się jak świeże bułeczki historyjek.

Za Schulzem natomiast uplasował się tragicznie zmarły w styczniu w wieku 28 lat hollywoodzki aktor Heath Ledger z fortuną wartą 20 mln dol. Jego doskonała rola Jokera w ostatniej ekranizacji przygód Batmana - "Mrocznym Rycerzu" - spotkała się z wielkim uznaniem krytyków, a film zarobił niemal miliard.

Miejsce czwarte przypadło nieżyjącemu już od ponad pół wieku Albertowi Einsteinowi. Naukowiec przyniósł zyski m.in. Disneyowi, który bogaci się na marce "Baby Einstein", specjalizującej się w stymulowaniu rozwoju niemowląt i małych dzieci za pomocą płyt z muzyką klasyczną, sztuki i poezji.

Pierwszą piątkę zamyka producent Aaron Spelling, twórca popularnych seriali telewizyjnych, m.in. "Beverly Hills 90210", "Dynastii" i "Dallas".

W ciągu ostatnich 12 miesięcy trzynaście osób z listy Forbes.com zarobiło łącznie 194 mln dol.)

ZŁOTA TRZYNASTKA

1. Elvis Presley (52 mln)
2. Charles M. Schulz (33 mln)
3. Heath Ledger (20 mln)
4. Albert Einstein (18 mln)
5. Aaron Spelling (15 mln)
6. Dr. Seuss (Theodor Geisel, autor serii książeczek o Kocie Procie) (12 mln)
7. John Lennon (9 mln)
8. Andy Warhol (9 mln)
9. Marilyn Monroe (6,5 mln)
10. Steve McQueen (6 mln)
11. Paul Newman (5 mln)
12. James Dean (5 mln)
13. Marvin Gaye (3,5 mln)