"Ludzie pytają mnie, czy jestem lesbijką. Nie. Ja po prostu nigdy nie odczuwałam potrzeby seksu" - opowiada brytyjskiemu dziennikowi "The Daily Mail" jubilatka.
Clara Meadmore zapewnia, że miała kilka propozycji wyjścia za mąż, jednak już jako 12-latka zdecydowała, że zostanie panną i danego sobie słowa dotrzymała. "Miałam wielu przyjaciół, mężczyzn, ale były to związki platoniczne i nigdy nie kusiło mnie, by coś zmienić" - zapewnia.
Sędziwa jubilatka urodziła się w Glasgow w 1903 roku, dwa lata po śmierci królowej Wiktorii. Pamięta doskonale relacje o zatopieniu Titanica w 1912 roku, początki I wojny światowej.
Jej rodzina wyemigrowała z Wysp, kiedy miała 7 lat - najpierw do Egiptu, a następnie do Kanady, a stamtąd - do Nowej Zelandii. Meadmore wróciła jednak do Wielkiej Brytanii, gdy skończyła 20 lat. Sama zarabiała na swoje utrzymanie: jako sekretarka i pomoc domowa. Udzielała się również społecznie: jest jednym z pierwszych członków Stowarzyszenia Schronisk Młodzieżowych i Instytutu Kobiet.
Kobieta uwielbia czytać, gotować, pracować w ogródku i słuchać muzyki. Urodziny świętowała z przyjaciółmi w domu spokojnej starości w Kornwalii.