Na gali Dorota Rabczewska pojawiła się w stroju dość nietypowym nawet jak na nią. Wyglądała na niezwykle dumną z nagrody, tym bardziej że już dawno nikt jej w ten sposób nie docenił - pisze "Fakt".
Tymczasem zostawiła w tyle wielu groźnych konkurentów, m.in. Michała Koterskiego i Szymona Majewskiego. Nikt nie miał jednak wątpliwości, że piosenkarce ta nagroda w pełni się należy. Strój tylko to potwierdził - pisze bulwarówka.