Choć zerwanie trzyletniego związku z Tadeuszem Głażewskim musiało być bolesne, pani Joasia nie traci czasu na wylewanie łez - pisze bulwarówka. Reporterzy gazety spotkali ją, kiedy samotnie przyszła na pokaz mody w jednym z warszawskim hoteli. Na brak towarzystwa nie mogła jednak narzekać, a jednym z rozmówców, który zabawiał aktorkę, był słynny "Czterdziestolatek", pan Andrzej Kopiczyński.

Reklama