Dzień zaczął się dla niej bardzo pracowicie. Zanim na zegarze wybiło południe, Kinga już zdążyła odbyć biznesowe spotkanie w kawiarni. Zaraz po nim pojechała prosto do salonu piękności. Nie ma nic gorszego dla kobiecej cery niż chłody i mało która pani nie potrzebuje pomocy w walce z ich skutkami - dodaje bulwarówka. Nic więc dziwnego, że ledwie skończyła się zima, a Kinga szukała ratunku u kosmetyczki. Spędziła tam około dwóch godzin, więc przywita wiosnę, prezentując się doprawdy kwitnąco - ocenia "Fakt".

Reklama

Kiedy już udało się jej odzyskać świeży wygląd, prowadząca show "You Can Dance - po prostu tańcz" pojechała wyremontować swoje auto. Jedni kierowcy czynią to jesienią, by przygotować się do nadchodzącej zimy, inni zaś z początkiem wiosny, kiedy to po zimowych zmaganiach z trudnymi warunkami drogowymi samochód może wymagać fachowego przeglądu. Kinga oddała w dobre ręce swoje wysłużone bmw X3, a z salonu wyjechała zastępczym błyszczącym bmw 520i. Jej samochód też musi być gotowy na przyjście wiosny - twierdzi bulwarówka.