Za podwójne łóżko i osobną kabinę na pokładzie nowej maszyny Singapore Airlines trzeba zapłacić 8 tys. dolarów. Wielu jest takich, którzy dla samej przyjemności podróżowania w pozycji horyzontalnej wyłożyliby odpowiednią kwotę i przelecieli z Singapuru do Sydney. Na razie tylko na tej trasie wozi pasażerów lotniczy gigant. Są jednak niedogodności.

Reklama

"Prosimy wszystkie pary, które naszłaby ochota na amory w naszym samolocie, by zachowywały się kulturalnie i nie narażały na szwank dobrych obyczajów i samopoczucia załogi i innych pasażerów" - brzmi oficjalne stanowisko linii z Singapuru.

Właściwie trudno się dziwić, bo o ile kabina z łóżkiem faktycznie ukryta jest przed spojrzeniami innych pasażerów, to ściany są wyjątkowo cienkie...