Pamela Camassa to prawdziwa piękność o śródziemnomorskim temperamencie. Dwa lata temu brała udział w wyborach Miss Italia i zajęła trzecie miejsce. Podbiła serca Włochów. "Fakt" pisze, że jej czarowi mógł już ulec jeden ze znanych w Polsce bliźniaków.
Co prawda na parkiecie partnerką Marcina Mroczka jest śliczna Ukrainka Ganna Pelipienko. Ale Marcin jest ponoć bardziej zainteresowany Pamelą. Zresztą jak każdy z męskich uczestników i widzów programu. Oficjalna narzeczona Marcina, Agnieszka Popielewicz, towarzyszyła mu w Kijowie tylko podczas pierwszego odcinka. Teraz tam nie jeździ. Podobno nie ma czasu… - pisze "Fakt".
Pamela to ulubienica Włochów. Tańczyła we włoskiej edycji programu i choć nie udało się jej wygrać, zdobyła miliony wielbicieli. Teraz można zobaczyć ją w popularnym włoskim programie, którego jest tzw. maskotką. Polega to na tym, że skąpo odziana przechadza się po studiu telewizyjnym, budząc u widzów płci męskiej szybsze bicie serca.
"Fakt" sugeruje, że Marcin Mroczek mógł stracić głowę dla włoskiej piękności Pameli Camassy. Razem występują w ukraińskiej edycji "Tańca z gwiazdami" i oboje są daleko od swych domów. Bulwarówka pisze, że narzeczona Mroczka nie przyjeżdża już nawet do Kijowa, by odwiedzić partnera. Czyżby szykował się jakiś nowy romans?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama