O ile nie palący już Richard Hammond po prostu siedział z fajką w ustach, Clarkson i James May dymka puszczali ochoczo: jeden tytoniem a drugi miodowymi ziołami. W pewnym momencie Clarkson postanowił przygryźć główkę fajki, sparzył się w język po czym wybiegł ze studia przeraźliwie krzycząc.

Reklama

Jednak osiągnięty przez niego efekt komiczny nie złagodził nadszarpniętych nerwów wrogów palenia, jak na przykład Amandy Sanford z organizacji ASH. Pani Sanford domaga się od nadawcy oficjalnych przeprosin.

Zobacz jak prezenterzy magazynu Top Gear palili fajki