W 2000 roku o rozstaniu brytyjskiej aktorki i gwiazdy amerykańskiego kina było bardzo głośno. Oficjalnym powodem rozstania pary, która spędziła ze sobą aż 13 lat, była zdrada Hugh. Aktor został aresztowany za publiczne uprawianie seksu z prostytutką w swoim samochodzie. Liz nie wybaczyła wiarołomnemu partnerowi tego występku, ale nie zerwała z nim kontaktu. Stale pokazywała się u jego boku, a oboje deklarowali nieustającą przyjaźń.

I choć aktorka w marcu tego roku wyszła za mąż za niemiecko-hinduskiego biznesmena Aruna Nayara, nie przeszkadza jej to w okazywaniu sympatii swojemu eks-chłopakowi. Liz posunęła się nawet do tego, że szczerze wyznała, co czuje do Hugh: "Przypuszczam, że nie zostaliśmy stworzeni do życia razem. Nie przestałam go kochać, ale doprowadzaliśmy siebie do szału. On jest neurotykiem, ja nie. W zasadzie się nie kłóciliśmy, ale drażniliśmy siebie nawzajem, jak komary...".

Liz wierzy, że pozostaną z Hugh przyjaciółmi i że będą się wspierać w trudnych momentach życia. Pierwszy sprawdzian ma szansę nastąpić wkrótce, bowiem wszystko wskazuje na to, że 47-letni aktor nie ma zamiaru skończyć z życiem playboya. A jak wiadomo, nic tak dobrze nie działa na mężczyznę, jak szczęście u boku kochającej żony i dzieci...



Reklama