Na bankiecie, w otoczeniu tłumu rozbawionych gości, Małgosia i Rafał nie szczędzili sobie czułości. Aktorka i tancerz bawili się doskonale. Małgosia ubrana w seksowną czerwoną sukienkę przykuwała zazdrosne spojrzenia kobiet i rozmarzone oczy wszystkich panów, którzy mogli sobie tylko powzdychać - relacjonuje "Fakt".

Reklama

Tego wieczoru aktorka była zapatrzona w oczy tylko jednego faceta - Rafała Maseraka. On także nie odstępował jej na krok. Po kilku godzinach zabawy rozbawiona para wsiadła do taksówki. Wóz z piskiem opon ruszył w stronę mieszkania w Śródmieściu Warszawy, które niegdyś Foremniak zajmowała razem ze swym mężem, reżyserem Waldemarem Dzikim.

Rafał odprowadził Małgosię pod same drzwi i... zniknął za nimi wraz z piękną aktorką - czytamy w "Fakcie".Po chwili spod domu odjechała też taksówka, przystojny tancerz zrezygnował z kursu do własnego mieszkania.