Było o krok od wielkiej katastrofy, bo Brooke "wycelowała" dokładnie w belkę podtrzymującą całą konstrukcję domu. Aktorka przyznała beztrosko, że "robiła kilka rzeczy naraz" - i stąd wypadek.

"Miałam na sobie nieprzyzwoicie wysokie obcasy i jeden zaklinował mi się na pedale" - opowiadała w magazynie "America's Fitness". "Zapytałam potem żartem mojego męża, czy ta belka naprawdę musi tam być" - dowcipkowała nieostrożna Brooke.