"Ten program dużo mnie nauczył, to był etap mojego dojrzewania. Zaczynałem jako 21-latek, a teraz mam 26 lat. Przez ten czas nauczyłem się po prostu siebie. Z chłopca zacząłem stawać się mężczyzną" – opowiada "Faktowi" Rafał. "Ostatnia edycja, w której wreszcie wygrałem, była takim podsumowaniem. Poczułem, że już nie jestem tym Rafałkiem Maserakiem, a jestem Rafał Maserak!" – dodaje pewny siebie tancerz.

Reklama

Początki jednak nie były łatwe. Choć Rafał tańczył od dziecka, świadomość obecności kamer i widzów lekko go paraliżowała. "To było stresujące. Jest publiczność w studiu, miliony przed telewizorami. To spora odpowiedzialność i stres" – wspomina. Choć przez program przewinęło się kilkudziesięciu tancerzy, Rafał od razu wpadł widzom w oko. Jego nadpobudliwość stała się sławna. Rafał ani przez chwilę nie potrafił ustać spokojnie, ciągle coś mówił, gestykulował i nie wstydził się spontanicznych reakcji.

Jego nazwisko zaczęło być sławne zwłaszcza po tym, jak zatańczył z Małgorzatą Foremniak. Ich znajomość nie zakończyła się wraz z końcem programu. Aktorkę i tancerza mimo istotnej różnicy wieku połączyło płomienne i namiętne uczucie. Spotykali się przez prawie trzy lata. I choć losy tego zaskakującego związku były bardzo burzliwe, bez wątpienia to m.in. aktorka sprawiła, że Rafał zaczął na życie patrzeć zupełnie inaczej. U boku starszej ukochanej zaczął po prostu dojrzewać. Choć już nie są razem, mówi się, że nadal się przyjaźnią i kiedy Rafał potrzebuje rady, zawsze na Małgosię może liczyć.

W bieżącej edycji „Tańca z gwiazdami” Maserak uczy Julię Kamińską, czyli serialową Brzydulę. "Będę starał się doprowadzić Julię do finału. Jej jest trudno otworzyć się w tańcu, ona bardzo skrywa emocje. Ale doktor Maserak wykrzesze z niej wszystko co najfajniejsze!" – zapewnia weteran TVN-owskiego show. Teraz, już jako mężczyzna, może sobie pozwalać na takie śmiałe deklaracje. "Teraz staram się analizować i myśleć nad każdą decyzją, jaką podejmuję. Już nie działam tak pochopnie. Bardziej wszystko kontroluję" – podsumowuje Rafał.

Reklama

>>> Glinka wygra bo jest podobna do Gardias?