Jeszcze niedawno dla zawodowego aktora zagranie w serialu było ujmą. Jednak astronomiczne kwoty, które wpływają na konta gwiazd, przekonały nawet tych bardziej zatwardziałych obrońców aktorskiego fachu. Nie bez znaczenia jest także zalew amatorów podbijających serca widzów naturalnością i autentyzmem.

Reklama

Ile gwiazdy polskich tasiemców i seriali liczą sobie za dzień na planie? Takie informacje zdobył "Fakt". Skąd? Nie wnikamy, ale jeśli są prawdziwe, można pozazdrościć.

Znana i lubiana Małgorzata Foremniak jest jedną z najlepiej opłacanych polskich aktorek. Nic dziwnego, jest nie tylko urocza, ale i wykształcona - skończyła szkołę aktorska. Do tego ma na koncie kilka naprawdę ważnych ról, jak na przykład w "Zmruż oczy", gdzie grała ze Zbigniewem Zamachowskim. Za dzień pracy na stanowisku doktor Zosi inkasuje około 9,5 tys. zł.

Czytaj dalej >>>



Reklama

Katarzyna Cichopek jest zdecydowanie ulubienicą wszystkich Polaków. Choć nie ma odpowiedniego warsztatu, gra z powodzeniem juz kilka dobrych lat, prowadzi programy telewizyjne i wielkie gale... Rola Kingi Zduńskiej przynosi jej 7,1 tys. zł za odcinek.

Czytaj dalej >>>

Reklama



Niewiele niżej ceniony jest Marcin Mroczek. Aktor amator, na którego przykładzie zawodowi aktorzy pokroju Jana Nowickiego wróżą upadek profesji i wieszczą wyparcie fachowców przez naturszczyków. Dla twórców sagi o Mostowiakach nie ma to jednak żadnego znaczenia i za nagranie odcinka płacą Marcinowi 7 tys. zł. Choć "Fakt" nie wspomina o jego bracie Rafale, przypuszczamy, że zarabia podobną kwotę.

Czytaj dalej >>>



Magdalena Cielecka jest aktorką z wyższej półki, jednak nawet ona skusiła się na fuchę w serialu. No cóż, 130 tys. zł za nakręcenie trzynastu części "Hotelu 52" - to przekonałoby chyba każdego!

Czytaj dalej >>>



Serial "39 i pół" zrobił z Tomasza Karolaka wielką gwiazdę. Podczas emisji przed telewizorami zasiadały miliony fanów, nic więc dziwnego, że producenci nie byli skąpcami, gdy negocjowali stawkę. Za każdy nakręcony odcinek Tomek wzbogacał się o okrągła kwotę 10 tys. złotych.

Czytaj dalej >>>



Artur Żmijewski ma ugruntowaną pozycję w show-biznesie. Rola doktora Burskiego przyniosła mu liczne grono fanów, którzy przychylnie spojrzeli na jego najnowsze wcielenie - ojca Mateusza. Za odtwarzanie księdza-detektywa aktor dostaje po 7,5 tys. zł za odcinek.

Czytaj dalej >>>



Joasia Jabłczyńska jest bardzo popularna, jej uroda ma wielu fanów. Niestety, choć na pewno jej nazwisko w czołówce przyciąga widzów, władze TVN i producenci serialu "Na Wspólnej" stosunkowo nisko cenią jej możliwości. Aktorka za odcinek dostaje tylko 2 tys. zł.

Czytaj dalej >>>



Tyle samo inkasuje co miesiąc serialowy Igor, czyli Kuba Wesołowski. Temu akurat się nie dziwimy.

Czytaj dalej >>>



Wydawałoby się, że za podwójną rolę jest podwójna gaża. A jednak Cezary Żak za rolę wójta i księdza w "Ranczu" dostaje "tylko" 7 tys. zł, czyli jednoosobowa stawkę. Cóż za niesprawiedliwość...

I jak wam się to podoba? Chcielibyście tyle zarabiać?