Zawodowy aktor Krzysztof Ibisz skończył PWST w Łodzi na wydziale aktorskim - zaczynał karierę pod koniec lat 80. Niewielu jest dziś w stanie wypatrzeć Ibisza w Marcinie z "Desperacji".

Czytaj dalej >>>



Przygodę z telewizją zaczynał w 1993 roku, prowadził między innymi teleturniej, który gromadził przed telewizorami miliony widzów - "Czar par”:

Reklama

p

Czytaj dalej >>>



Późniejsza kariera Krzysztofa rozwijała sie szybko - dostawał kolejne propozycje, bywał konferansjerem, prowadzącym, producentem. Stacja TVN dostrzegła w nim spory potencjał, jak się okazało, słusznie - widzowie bardzo polubili sympatycznego bruneta. Sam szef stacji Mariusz Walter chciał się z nim fotografować:

Czytaj dalej >>>



U progu millenium chłopięca twarz zaczęła nabierać męskich, twardych rysów:

Czytaj dalej >>>



Wraz z męskimi rysami przybyło męskiego ciałka. Krzysztofa zrobiło się całkiem dużo.

Czytaj dalej >>>

Reklama



W 2003 Ibisz prowadził lubiany teleturniej "Rosyjska ruletka". To pewnie na potrzeby produkcji zmienił lekko image - zaczął stylizować się na włoskiego mafiosa.

Czytaj dalej >>>



Jednak już rok później znów występował jako grzeczny chłopiec. Nic nie zapowiadało zmian w wyglądzie, jakie nadciągały niczym gradowa chmura...

Czytaj dalej >>>



W 2005 roku na obliczu Krzysztofa zaczęło być widocznie zmęczenie. Podkrążone oczy zdradzały, że Ibisz prowadzi intensywne życie.

Czytaj dalej >>>



W 2006 pojawiły sie pierwsze symptomy nadchodzącej metamorfozy. Z garniturów i eleganckich butów Krzysztof przeskoczył w luźne koszulki i trampki.

Czytaj dalej >>>



2007 rok przyniósł zmiany ogromne i spektakularne - z oblicza Ibisza zniknęły zmarszczki, a zmęczenie stało się wspomnieniem. Przy tym twarz prezentera jakby stężała.

Czytaj dalej >>>



Rok później Krzysztof znów zaczął przypominać siebie i wyglądać na swój wiek. Ale tylko na chwilę...

Czytaj dalej >>>



W 2009 roku głośno zrobiło się o operacji, jakiej poddał się gwiazdor. Twarz Ibisza pojawiła się także na okładce jednego z pism wraz z buzią La Toi Jackson.

Czytaj dalej >>>



W nowy rok 2010 Krzysztof wszedł jak nowo narodzony. Dosłownie, bo wygląda coraz młodziej.