Edyta Górniak niewątpliwie byłaby największą gwiazdą show TVN, a jej udział przyciągnąłby przed telewizory rzesze widzów ciekawych, jak piosenkarka da sobie radę na parkiecie. Stąd nieustające próby namówienia jej do występu. Ale nic z tego. Górniak nie są w stanie przekonać nawet wielkie sumy, które podobno proponują jej producenci.

Reklama

"Tu nie chodzi o pieniądze. Edyta jest zajęta pracą nad nową płytą i swoimi koncertami. Nie chce brać udziału w show, bo wie, że nie będzie mogła się temu w pełni poświęcić" - zdradziła "Faktowi" osoba z otoczenia piosenkarki. Co prawda, dopóki show nie wystartuje na dobre w marcu, wszystko może się zdarzyć. Być może TVN w końcu wpłynie na decyzję gwiazdy innym argumentem niż pieniądze. Wydaje się to jednak bardzo mało prawdopodobne.

Już w lipcu zeszłego roku stacja próbowała przekonać Edytę Górniak do tańca w jesiennej serii show. Miało to miejsce po tym, jak diwa zadeklarowała, że nie będzie już zasiadała w jury polsatowskiego programu „Jak oni śpiewają”. Jednocześnie wyraziła chęć występu w "Tańcu z gwiazdami". Polsat nie zamierzał jednak łatwo oddać jednej ze swoich największych gwiazd. Między stacjami rozpętał się wówczas bój o Górniak. Edyta wygrała na tym, bo ostatecznie Polsat podwyższył jej pensję, a gwiazda została na starych śmieciach.

Tym razem jest zupełnie inaczej. "Jak oni śpiewają" już nie ma i piosenkarka mogłaby bez żadnych konfliktów przyjąć nową propozycję TVN. Ale ona wciąż odmawia, pokazując, że sytuacja z zeszłego roku mogła być jedynie sprytnym zagraniem z jej strony.

Czytaj także: Z drogi śledzie, bo Jacyków was rozjedzie!

Reklama