Doda na imprezę przyszła w towarzystwie koleżanki. Przez cały czas panie trzymały się razem i widać było gołym okiem, że świetnie się bawią. Odziana na biało-czarno brunetka sprawdziła się nie tylko jako kompan do tańca, okazało się, że nie brak jej też fantazji - nagle na środku sali zaczęła poić Dodę mlekiem wlewanym do ust prosto z dzbanka.
Płyn rozlewał się po dekolcie gwiazdy i spływał jej po twarzy. Przez chwilę zrobiło się naprawdę gorąco, mimo panujących mrozów.
Zobacz dalej >>>
Nie wiemy, czy koleżanka Dody zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za zniszczenie złocistego gorsetu Dody. Oby nie, to na pewno bardzo kosztowny ciuszek.
Zobacz dalej >>>
Na szczęście polana mlekiem Doda mogła liczyć na pomocną dłoń w niwelowaniu szkód. Mamy nadzieję, że na wytarciu chusteczką zabiegi higieniczne się nie skończyły!