Powodów, dla których para nie zdecydowała się do tej pory na zawarcie małżeństwa docieka "Fakt". I stwierdza: "po jednym nieudanym małżeństwie, które trwało raptem rok, Annie Przybylskiej nie śpieszy się do ślubu".

"Ania nie ma ciśnienia na ślub. Ma dwójkę dzieci, żyje w szczęśliwym związku i nie czuje potrzeby, by mieć to na papierze" - mówi bulwarówce menedżerka aktorki.

Reklama

Tabloid podkreśla, że informacje o cichym ślubie pary w Boże Narodzenie okazały się nieprawdziwe.

>>> Czytaj też: Minge podbija teatr