>>>Hitler zaprasza na imprezę klubową
Nie oburza mnie posługiwanie się wizerunkiem Hitlera w celach marketingowych. Jeżeli nie pociąga to za sobą szerzenia nacjonalizmu czy nawoływania do nienawiści rasowej nie widzę powodu do szczególnych interwencji. Inne pytanie, czy jest to w dobrym tonie? Dla mnie, jak i pewnie dla większości Polaków, nie... Ale tak to już jest ze współczesną reklamą, że pozbawiona elementu szoku nie odnosi żadnego skutku.
Zastanawia mnie się czy gdyby na plakacie widniał Napoleon reagowalibyśmy równie żywiołowo? A Aleksander Macedoński... on podobno też był potworem. Trzeba pamiętać, że my, Polacy, patrzymy na Adolfa Hitlera przez pryzmat bolesnych doświadczeń historycznych. II Wojna Światowa wcale nie była tak dawno temu...