>>>Z urzędem dogadasz się przez maila
Patrzę na te plany z optymizmem. Dla mnie to nadzieja na ułatwienie życia, wiem jednak, jak to czasem bywa. Niedawno mieliśmy w urzędach akcję "wszystko w jednym okienku". Z tego, co wiem, skończyło się jak z Radiem Erewań - nie przy jednym okienku tylko przy trzech, nie w ciągu godziny, ale pięciu i nie teraz, ale za pół roku. Może tym razem będzie nieco lepiej.
Problem może się także ujawnić po stronie samych petentów. Dla wielu ludzi korzystanie z internetu wcale nie jest takie oczywiste. Mam znajomych, którzy, co prawda, na co dzień używają komputera, ale za nic nie mogą przełamać się do internetowej bankowości. Z własnego wyboru ze wszystkim biegną do pani z okienka, bo dopiero wtedy mają pewność, że sprawa została naprawdę dobrze załatwiona.