Aktorka dopiero co została jurorką, a już zdążyła zrazić do siebie ekipę. Jej kłótliwości mają dość Michał Piróg i Agustin Egurrola, a spóźnialstwa i wydawania poleceń cała reszta.

„Na najważniejszy wieczorny casting Mucha spóźnia się aż dwie godziny. Ekipa zaczyna narzekać. Znowu skończymy po dwunastej w nocy” - mówią operatorzy kamer magazynowi „Show”. „Zawodnicy denerwują się na korytarzu. To samo było w Poznaniu. Mucha też się spóźniła, wszyscy na nią czekali”. Zachowanie aktorki budzi wielkie emocje: „Za kulisami szepcze się, że Mucha gwiazdorzy. Nie rozmawia z ludźmi, jedynie wydaje im polecenia”.

Reklama

Mucha poczuła wiatr w żaglach, gdy wygrała „Taniec z gwiazdami”, i czuje się prawdziwym ekspertem w dziedzinie pląsów na parkiecie, dlatego pozwala sobie na złośliwości wobec osób przychodzących na castingi. Chyba przygotowywała się do jurorowania, oglądając Kubę Wojewódzkiego w „Mam talent”…