W niecodziennym ubraniu wokalistka pokazała się w Paryżu, gdzie bawiła w ramach promocji swojego najnowszego albumu. Gwiazda zawsze imponuje pomysłem na strój i nie można odmówić jej roli trendsetterki. Tym razem szczególną uwagą zwróciły jej spodnie - legginsy z nadrukiem w postaci nagłówków i tekstów z gazet. Czy tym sposobem Rihanna chciała wyrazić swoją sympatię do mediów, bez których jej sukces byłby niemożliwy? A może, przeciwnie, miała na celu pokazać, kto tu jest górą? Oceńcie sami.
Był czas, że nie schodziła z czołówek gazet, które z pewnością ubiły na niej niezły interes. Z drugiej strony to między innymi one uczyniły z niej gwiazdę wielkiego formatu. Teraz to Rihanna wykorzystuje media. W formie… ubrania. Manifest? Tylko jaki?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama