"Oboje nie możemy się już doczekać narodzin naszego maluszka. Termin przypada za niespełna trzy tygodnie, więc trochę stresu jednak jest, ponieważ poród może zacząć się w każdej chwili. Na szczęście torbę do szpitala mamy już spakowaną. Opiekę nad żoną i noworodkiem mam opanowaną do perfekcji. Zastanawiam się tylko, jak rodzeństwo przyjmie starsza córeczka Marianka - zwierzył się Bartosz "Twoim Imperium.

Reklama

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rodzina Obuchowiczów powiększy się tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Trudno chyba wyobrazić sobie lepszy prezent.