Chłopak Emmy Jay Barrymore jest chyba nieco znudzony beztroskim leżeniem na leżaku. Może to właśnie tak zirytowało Emmę?
Czytaj dalej na następnej stronie >>>
Chyba jednak nie to, bo gdy para zmieniła stan z biernego na czynny, Emma nadal pozostała niewzruszona i zaciekła mina nie schodziła z jej twarzy.
Czytaj dalej na następnej stronie >>>
Na leżąco źle, w wodzie źle, na stojąco też źle. Emma po prostu była wkurzona na maksa. A może zirytowało ją to, że nawet na Jamajce nie może mieć chwili spokoju i odpoczynku od paparazzich?
Przy okazji: jak wam się podoba? Nie za chuda?