Modelka była zobowiązana do dzielenia się z firmą wpływami i zgodnie z umową wysyłała część zysków aż do 2008 roku. Potem te płatności gwałtownie zahamowały, a modelka przestała odpowiadać na jakiekolwiek próby kontaktu ze strony firmy.
Adwokat celebrytki kategorycznie odrzuca wszystkie oskarżenia sformułowane przez Moodform Mission.
Zaległe płatności sięgają kilku milionów dolarów. Jest się o co bić.