Kate jest twarzą znanej marki odzieżowej TopShop. Nie tylko pozuje w ciuchach firmy, ale także projektuje dla niej własne - całkiem udane - kolekcje. Dziewczęta w całej Europie kopiują jej styl i na pniu wykupują kreacje jej autorstwa. Jej chudość z kolei od dawna jest przedmiotem debaty o tym, jak bardzo osoby publiczne wpływają na świadomość dojrzewających kobiet, które dążą do niezdrowego "ideału" w rozmiarze zero. Czyżby koścista modelka wzięła do siebie krytykę?

Reklama

Ostatnia kampania zdjęciowa jest jednak nieco odmienna od tych, które powstały dotychczas. I nie chodzi wcale o to, że zmienił się styl ubrań. Moss jest po prostu więcej! Czy taka obszerniejsza Kate ma szansę utrzymać się na topie?

Pojawia się także pytanie, skąd taki przyrost wagi. Może Kate po prostu rzuciła palenie i narkotyki - palacze na odwyku często tyją.